poniedziałek, 4 sierpnia 2014

I'm Lost. Thank You!





Wiecie jak to boli, uświadomienie sobie, że czegoś tak bardzo pragniemy ale trudno nam to będzie zdobyć?
Lepiej chyba byłoby wiedzieć, że jest to nie możliwe do osiągnięcia.
Nie chcę znowu walczyć z samą sobą, oszukiwać się, a potem udawać że wszystko się ułoży. Chyba prościej jest weprzeć sobie do głowy, że się nie uda, że nie jestem warta zdobycia tego, że jestem na to za słaba.
Ale zaraz...Przecież to nie ja! Ja zawsze wierzyłam, że mogę osiągnąć co tylko chce jeśli będę w to wierzyć, jeśli będę walczyć o to, to będzie moje....
Zawsze mówiłam, że jeśli nam na czymś zależy to nie ma rzeczy niemożliwych. To ja - dziewczyna, która zawsze tak bardzo wierzyła w swoje marzenia. Teraz mam z czegoś zrezygnować?
Z drugiej strony nie chcę już cierpieć łudząc się, że wszystko pójdzie po mojej myśli, chodź wcale nie mam na to gwarancji...
***
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że czego bym nie postanowiła to muszę czekać, bo przecież nawet najbliższe mi osoby nie wierzą we mnie. Nie będą chciały w żaden sposób mi pomóc, bo po co?
Przecież jestem tylko małą dziewczynką, która nie wie czego chce w życiu...
DLACZEGO NIE POTRAFIĘ BYĆ TAKA JAK INNE NASTOLATKI W MOIM WIEKU?


I tak właśnie wygląda moje życie. Ubzduram sobie coś w tej mojej głowie, a potem...No właśnie, co potem? Mam tysiące planów na życie, ale za każdym razem gdy uświadamiam sobie ze coś chce to cierpię, sama już  nie wiem czy mam tyle odwagi i siły aby to zdobyć. Jedno jest pewne - w życiu chce robić to co kocham. Chce wygrać moje życie!

Your mistakes! 😢

 Jeszcze nie wiem kim jestem. A myślałam, że już dawno się tego dowiedziałam...
malamee6

7 komentarzy:

  1. I'm Lost. Thank You! Nice posting.
    Total Beauty Tips
    Total Beauty Tips blog

    OdpowiedzUsuń
  2. Miley Cyrus... kocham :)
    Zapraszam na oczekiwany krótk ifilmik :)

    littlemoonster13.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie martw się, ja ciągle latam w świecie marzeń, ideałów, a później? Bolesny upadek

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozumiem cię trochę i mam tylko jedną radę, a raczej motywację: „Ci którzy łatwo rezygnują nigdy nie wygrywają. Ci którzy wygrywają nigdy nie rezygnują." Pamiętaj o niej, może ci się przyda :)
    Zapraszam:
    http://olllie-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Bo w życiu trzeba walczyć o swoje"
    Moim zdaniem jesteś normalną nastolatką. Inni też mają takie problemy. Najważniejsze jest to, żebyś ty uwieżyła w siebie. Napisałaś, że nie ma gwarancii na to, czy coś ci się uda. Tak naprawdę to jeśli nie spróbujesz tego zrobić, to nie będziesz wiedziała, czy ma to sens. Głowa do góry! Wierz w swoje marzenia i rób tak, aby się spełniły! :*
    neveeerstopdreaming.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja staram się walczyć o swój cel, powoli, ale się udaje. Trzeba wierzyć w siebie, w soje możliwości i w swoją wartość, a będzie lepiej. :)

    zapraszam: http://qllever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń