Lovely Day

Hej! :)

Wczorajszy dzień zaliczam do jednego z niewielu udanych w te wakacje. Spędziłam go bardzo miło. Rano dosyć wcześnie wstałam. Poszłam ogarnąć się trochę do łazienki, a potem pomyślałam, że jeszcze trochę poleniuchuję, tak więc z powrotem wskoczyłam do łóżka i zajęłam się oglądaniem kreskówek.

Później przyszedł do nas mój malutki siostrzeniec więc zajęłam się nim ♥

Uwielbiam tego malucha! Zawsze świetnie się z nim bawię!

Potem wzięłam się za ćwiczenia z Mel B (już niedługo pojawi się tutaj post z moim wyzwaniem!!! c;), wzięłam szybką kąpiel, przejrzałam besty i pojechaliśmy do kościoła, a potem oczywiście do dziadka.

Bardzo lubię tam jeździć :) Po powrocie nabrałam ochoty na szybki, ale bardzo relaksujący prysznic.

Mogłabym się kompać całymi dniami, hahah <3

A potem dorwałam gitarę i zaczęłam brzdąkać ;D

Tak mogłabym spędzać wszystkie dnie już do końca życia!

A Wy co ciekawego robiliście? ;)